Umowa leasingu a upadłość likwidacyjna leasingobiorcy

13 maja 2016 r.

Zgodnie z art. 114 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 z późn. zm.; dalej jako: „PUiN”), w razie ogłoszenia upadłości korzystającego z rzeczy na podstawie umowy leasingu (leasingobiorcy), syndyk może w terminie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia upadłości, za zgodą sędziego – komisarza, wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym. Innymi słowy, upadłość leasingobiorcy nie wywiera bezpośredniego skutku na obowiązywanie wiążącej go umowy leasingu, która podlega wykonaniu na zasadach ogólnych prawa cywilnego, postanowień umowy leasingu i stosowanych często w praktyce postanowień ogólnych warunków umowy leasingu. Jednocześnie syndyk pozostaje w posiadaniu przedmiotu umowy leasingu, przy czym jest zobowiązany do dokonywania wszelkich płatności związanych z przedmiotową umową.

Dodatkowo – co istotne dla analizowanej sprawy, syndykowi po uprzednim uzyskaniu zgody sędziego-komisarza, przysługuje kompetencja do złożenia w prekluzyjnym 2-miesięcznym terminie od dnia ogłoszenia upadłości, oświadczenia woli przedmiocie wypowiedzenia umowy leasingu ze skutkiem natychmiastowym, co będzie uzasadnione m.in. w sytuacji zbędności przedmiotu leasingu dla masy upadłości.   

Nie ulega zatem wątpliwości, iż przywołany art. 114 ust. 1 PUiN, stanowi lex specialis względem ogólnej zasady obowiązującej na gruncie prawa upadłościowego i naprawczego co do umów wzajemnych (art. 98 ust. 1 PUiN), zgodnie z którą syndyk może wykonać zobowiązanie upadłego i zażądać od drugiej strony spełnienia świadczenia wzajemnego lub od umowy wzajemnej odstąpić, jeżeli w dniu ogłoszenia upadłości zobowiązania z umowy wzajemnej nie zostały wykonane w całości lub w części. W tym kontekście należy zwrócić uwagę, na odmienne skutki prawne dokonania wypowiedzenia i odstąpienia, które znajdując pełne przełożenie na grunt PUiN, rodzą przy tym jednak pewne wątpliwości interpretacyjne w zakresie ewentualnej możliwości dochodzenia przez leasingodawcę odszkodowania za utracone korzyści (w postaci dalszych rat leasingowych). Odstąpienie wywołuje bowiem skutek ex tunc tj. przyjmuje się, iż znosi ono wszelkie skutki prawne danej czynności od momentu jej dokonania. Wypowiedzenie wywołuje zaś skutki ex nunc tj. od momentu dokonania określonej czynności – „na przyszłość”. Zgodnie natomiast z art. 99 PUiN, w przypadku odstąpienia przez syndyka od umowy, druga strona nie może żądać zwrotu spełnionego świadczenia, a jedynie może dochodzić w postępowaniu upadłościowym należności z tytułu wykonania zobowiązania i poniesionych strat. Jednocześnie brak jest analogicznej regulacji „sprzężonej” z art. 114 ust. 1 PUiN, kreującej roszczenie leasingodawcy względem masy upadłości w przypadku dokonania przez syndyka wypowiedzenia umowy leasingu. Brak jest równocześnie podstaw do stosowania w tym przypadku wspomnianego powyżej art. 99 PUiN.

Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest fakt, iż wskutek dokonania przez syndyka wypowiedzenia umowy leasingu, jest on zobowiązany do wydania leasingodawcy przedmiot umowy, jak również zaspokojenia „na bieżąco” rat leasingowych za okres do dnia dokonania wypowiedzenia. Z uwagi na powyższe, na gruncie obowiązujących przepisów, przyjmuje się, iż brak jest podstaw do zgłaszania przez finansującego jakichkolwiek roszczeń, w szczególności polegających na zapłacie dalszych rat leasingowych lub odszkodowania z tytułu niewykonania zobowiązania.

Jednocześnie nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, iż brak wyraźnych przepisów regulujących powyższą kwestię, stanowi lukę prawną. Za mało przekonywującą należy uznać argumentację, iż ustawodawca w sposób celowy zdecydował o braku jakichkolwiek roszczeń finansującego w przypadku wypowiedzenia dokonanego przez syndyka, ponieważ interesy leasingodawcy nie są w rażący sposób pokrzywdzone z uwagi na odzyskanie przedmiotu umowy, którego zużycie zostało mu zrekompensowane przez już uiszczone raty leasingowe.

W naszej opinii jest zgoła odmiennie. W praktyce częstokroć brak wyraźnej podstawy roszczeń leasingodawcy, skutkuje w tej sytuacji powstaniem po jego stronie szkody znacznych rozmiarów. Trzeba mieć przy tym na uwadze, iż przedmiotem umów leasingu są najczęściej przedmioty „nowe”, które już w momencie rozpoczęcia ich eksploatacji tracą znaczenie na wartości. Nieuniknione są w praktyce sytuacje, w których przedmiot umowy leasingu jest zwracany w stanie znacząco odbiegającym od tego, który wynikałby z normalnego zużycia czy w skrajnych przypadkach – w stanie uniemożliwiającym dalsze korzystanie z niego. Stąd też rozmiar szkody po stronie leasingodawcy, może być zgoła inny aniżeli ten, który zakładał ustawodawca. Co więcej, nie sposób zgodzić się również z twierdzeniem, iż uniemożliwienie leasingodawcy dochodzenia roszczeń po dokonaniu wypowiedzenia w trybie art. 114 ust. 1 PUiN stanowiło „sprawiedliwe” obustronne rozłożenie kosztów ekonomicznych upadłości. W tym bowiem przypadku owe „sprawiedliwe” obustronne rozłożenie kosztów ekonomicznych upadłości w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zakłócenia płynności finansowej leasingodawcy, który planując przecież swoją działalność nie może przewidzieć ogłoszenia upadłości swoich kontrahentów na tyle precyzyjnie by wkalkulować je w „koszty prowadzenia działalności”.

Nie zauważa się jednocześnie, iż istnieją przecież na gruncie PUiN regulacje pozwalające na chociażby ograniczenie negatywnych konsekwencji wierzycieli upadłego (w tym przypadku zauważanych) związanych z przedterminowym rozwiązaniem stosunku prawnego przez syndyka. Doskonałym tego przykładem jest art. 110 ust. 5 PUiN, który dopuszcza możliwość żądania przez wydzierżawiającego lub wynajmującego odszkodowania za brak dalszych płatności czynszowych za okres maksymalnie dwóch lat od dnia dokonania wypowiedzenia przez syndyka. W tej sytuacji przecież wynajmujący lub wydzierżawiający również odzyskują przedmiot umowy i mogą nim w dalszym ciągu dysponować, a pomimo tego ustawodawca zauważył w tym przypadku potrzebę stworzenia mechanizmu choć „częściowo” rekompensującego tej grupie wierzycieli upadłego wartość poniesionej przez nich szkody w zakresie utraconych korzyści.

Niektórzy przedstawiciele doktryny prawniczej, postulują by w obecnym stanie prawnym, wierzytelności leasingodawcy powstałe na skutek wypowiedzenia umowy w trybie art. 114 ust. PUiN, zgłaszać do masy upadłości jako wierzytelności powstałe de facto po ogłoszeniu upadłości, wynikające z czynności dokonanych przez syndyka, do pierwszej kategorii zaspokojenia tj. na podstawie 342 ust. 1 pkt 1) PUiN. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem, przez „czynności syndyka albo zarządcy" należy rozumieć takie zachowania się tych osób w ramach przysługujących im uprawnień, które prowadzą do powstania zobowiązania. "Czynności" trzeba tu rozumieć szeroko jako wszelkie zachowania prowadzące do powstania zobowiązania, a w szczególności zawarcie umowy, niewykonanie zawartej umowy i in. (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 1937 r., sygn. akt C I 3064/35, Zb. Orz. 1937, Nr 7, poz. 286; S. Cieślak, Długi masy upadłościowej, PPH 1996, Nr 5, s. 13). Idąc tym tokiem rozumowania jako taką czynność należałoby potraktować również wypowiedzenie przez syndyka umowy leasingu w trybie art. 114 ust. 1 PUiN. Tak powstałą wierzytelność, pomimo że powstała po ogłoszeniu upadłości, można próbować zgłosić do masy upadłości jako wynikającą z czynności syndyka dokonanej za zgodą sędziego komisarza.

Podsumowując, w obecnym stanie prawnym brak jest wyraźnej podstawy do jakichkolwiek roszczeń względem masy upadłości w następstwie skorzystania przez syndyka z kompetencji wyrażonej w art. 114 ust. 1 PUiN. Mając jednak na uwadze powyższe, celowe wydaje się jako postulat de lege ferenda wprowadzenie regulacji, która pozwalałaby na chociażby częściowe wyrównanie leasingodawcy szkody (w postaci utraconych korzyści) w przypadku rozwiązania przez syndyka umowy w trybie art. 114 ust. PUiN.   

Maciej Wypych

aplikant adwokacki

Chcesz uzyskać dodatkowe informacje - skontaktuj się z Kancelarią RPWE:

tel. (+48) 61 307 19 19 
e-mail: office@rpwe.pl

Pozostałe aktualności